Miały być drożdżówki, ale skusiłam się na zrobienie gwiazdy. Wbrew pozorom nie jest to wcale takie trudne, a takie ciasto ślicznie wygląda i łatwo można sobie oderwać porcję do zjedzenia. Ja przygotowałam gwiazdę z gotową masą makową z puszki, ale równie dobrze może to być Nutella czy marmolada.

Składniki:

500 g mąki pszennej
250 ml mleka
3 żółtka
100 g cukru
100 g masła
25 g świeżych drożdży
1/2 łyżeczki otartej skórki z cytryny
kilka kropel aromatu waniliowego
szczypta soli
350 g masy makowej
1 białko

Przygotowanie
Masło roztapiamy i zostawiamy do ostygnięcia. Mleko lekko podgrzewamy. Drożdże rozkruszamy w miseczce, dodajemy 100 ml mleka, łyżkę cukru i łyżkę mąki. Mieszamy aż składniki się połączą i rozczyn odstawiamy do ciepłego miejsca na ok 15 min, aż podwoi swoją objętość. Do miski wkładamy wszystkie składniki prócz masła, masy makowej i białka. Zarabiamy ciasto. Kiedy wszystkie składniki się dokładnie połączą, wlewamy masło i wyrabiamy ciasto do momentu aż masło zostanie wchłonięte. Ciasto nakrywamy ściereczką i odstawiamy do ciepłego miejsca na ok godzinę.
Następnie ciasto dzielimy na trzy równe części, następnie każdy placek rozwałkowujemy w okrąg trochę mniejszy od blaszki, na której będziemy piec gwiazdę (u mnie tortownica o średnicy ok 25 cm).
Umieszczamy pierwszy okrąg na papierze do pieczenia, smarujemy go połową masy makowej, nakrywamy drugim krążkiem, ponownie smarujemy makiem i przykrywamy ostatnim krążkiem ciasta.
Sklejamy brzegi ciasta widelcem, następnie kroimy je jak tort na 16 kawałków, pamiętając, aby pozostawić nienacięty okręg w środku.

Następnie wywijamy po dwie części na zewnątrz (dwukrotnie). Powtarzamy tę czynność ze wszystkimi parami.

Ciasto przekładamy na blaszkę i odstawiamy do wyrośnięcia na jakieś 30 min.
Po tym czasie wierzch ciasta smarujemy roztrzepanym białkiem. Pieczemy w nagrzanym piekarniku (180 C) ok 30 minut.